piątek, 19 lutego 2010

Śnieżny pies...

Jeśli ktoś Wam powie, że śnieżnymi pasami są husky to nie wierzcie!
Mufeńko przepraszam - Ciebie to nie dotyczy ;)

Zima i śnieg to mój żywioł

Ale śnieg m u s i mieć co najmniej 50 cm głębokości, bo wtedy mogę biegać tunelami :)
Enzo miałeś rację, że takie krolicze norki to podobałyby mi się - te śniegowe tez są fajne!


To zdjęcie pt. "Znikający pies" - obraz tez znika ;)

A teraz specjalne zdjecia dla Artura


Ale śnieg już znika! Topi się!

Czy tym martwię się, chociaż mianowałem sie Królem Zimy? Nieeee... Bo pod spodem pojawiły się nowe zapachy... Ummmm, jakie piękne! I bynajmniej nie wiosenne, ale takie, jak jamnicze długie nochy uuuuwielbiają :))


niedziela, 7 lutego 2010

Znowu jestem, ale ...

kto wie na jak długo
Przecież nie zależy to ode mnie. Niestety!
Najpierw podziękuję Enzo, który jest niezawodnym przyjacielem i zaglądu tu nawet, gdy mnie nie ma. Dzięki!!!
Teraz krótko wytłumaczę się za Moją, która ma tyle zajęć, że nawet ja już za nią nie nadążam.
I nawet mnie poświęca mniej czasu, bo pojawiły się pewne komplikacje zdrowotne z Babcią.
Babcię znam od dawna, a że miłością do mnie nie pałala nigdy,to o niej nie wspominałem. Sprawa uczuć to chyba jednak nie problem we mnie, tylko we wszystkim co ma 2 nogi lub cztery łapy.
Babcia trafiła do szpitala po bardzo ważnym wydarzeniu, które wstrząsnęlo Moimi.
Były dni, że prawie ich nie widywalem - wpadali tylko, by wyjść ze mną na spacerek, dać jeść i uciekali gdzieś. Trwało to kilka miesięcy, było mi ciężko z tym - nie ukrywam.
A teraz Babcia zamieszkała z nami.
Usiłuję namówić ją do zabaw - przynoszę piłeczkę, kość - ale ona mnie nie rozumie.
Nie lubi kiedy wchodzę jej na kolana, nie chce mnie głaskać.
Cóż za smutny mój zywot!
A jakby tego było mało - Młody wyjechał! Tęsknię za nim okrutnie - szukam go codziennie, chciaż tłumaczą mi, ze przyjedzie dopiero w kwietniu na święta. Ale KIEDY to będzie???
Moja pociesza mnie, ze gdy kupi kamerkę i zainstaluje skypa, to będę mógł popatrzeć na swojego idola.
Ale ja chcę go wąchać! Lizać! Skakać po nim! Turlać się! Dawać mu brzuszek do głaskania i całowania! Dotykać go swoim zimnym nosem! Budzić co rano!
Auuuuuu......





Zima mi nie przeszkadza!